sobota, 11 października 2014

29. Dyniowo



Wczoraj nie dodałam posta, ponieważ moje śniadanie nie było za ciekawe, a po za tym musiałam być wcześniej w szkole. Natomiast dzisiaj chyba najlepsze śniadanie odkąd pamiętam. 


kasza manna na jogurcie, podana z winogronami, bananem, jogurtem wiśniowym i dżemem z dyniowo-bananowym.


Dawno nie jadłam tak delikatnej manny! I jeszcze najlepszy dżem jaki kiedykolwiek jadłam! No po prostu niebo! Wczoraj miałam ciężki dzień. W szkole całkiem do przeżycia. Po powrocie ostatnia wizyta u psychologa, dużo łez, zarówno szczęścia jak i nieszczęścia. Coś się kończy, coś się zaczyna. Nie można przecież stać w miejscu, bo nie na tym rzecz polega. Trzeba korzystać z życia, bo niektórzy takiej szansy nie mają. Ja przez ostatnią sytuację nie mogę się tak po prostu poddać. Teraz chcę pokazać, że można. Wiem, że za miesiąc, dwa czy za pół roku Ona wróci. Wierzę w to. Będzie dobrze, Kasia będzie dobrze...
Powrót do domu z przygodami, ale jak strażak to strażak. Gaszenie samochodu w centrum miasta, polecam się, hahaha :D Wieczorem spotkanie z J. <3 A dzisiaj z mamą jedziemy na fitness! Wieczorem do Miśka na urodziny :) Oby to był dobry dzień, bo poddawać się nie można! 


Proszę, o to jedna z wielu moich dyń! Uwieeeeeeeeeelbiaaaam! <3



Miłego dnia! :)




10 komentarzy:

  1. Za mannę podziękuję, ale dyni nigdy nie odmówię. Mimo, że sama mam ich kilka, na tę też się chętnie skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. manna obłędna ! *-*
    zatem miłego dnia życzę*

    OdpowiedzUsuń
  3. Dżem dyniowo-bananowy? Bardzo jestem ciekawa jak smakuje :) Taka kolorowa miseczka pełna rozmaitości wygląda kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. koniecznie daj znać, jak podobało Ci się na zajęciach fitness!
    a manna wręcz idealna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. dżem dyniowo bananowy?! PRZEPIS BŁAGAM :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie dobrze, tak jest :)
    Dynia, dynia wszędzie i dobrze, korzystajmy!

    OdpowiedzUsuń
  7. a da Pani przepis na dżemor? :D wygląda nieziemsko :)

    OdpowiedzUsuń