wtorek, 26 sierpnia 2014

5. Owocowo!


Uświadomiłam sobie właśnie jak bardzo uwielbiam owoce! O tak. Dzisiaj na śniadanie jabłko, brzoskwinia, banan. Dawno nie jadłam owoców, bardzo dawno. 


jogurt naturalny z jabłkiem, brzoskwinią, bananem, cynamonem, domowym dżemem śliwkowym, truskawkowym oraz z domowym musem jabłkowym z rodzynkami




Dzisiaj pogoda typowo nie na wychodzenie z domu, ba pogoda na czytanie książki w łóżku. Dlatego też zdecydowałam się zjeść śniadanie w łóżku. Był to dobry wybór. Kiedy deszcz namiętnie uderza w parapet ja siedzę w łóżeczku pod kołderką i kocykiem z miseczką na kolanach oraz pyszną zieloną, gorącą herbatką w drugiej rączce. Już powoli dochodzę do wniosku, że wybrałam dobrą drogę. Choć nie ukrywam wczoraj wieczorem miałam kryzys. Czułam się strasznie gruba. Mam już dosyć tej choroby. Nie chcę do tego wracać. Chcę, aby było dobrze, cieszyć się dniem codziennym i myśleć pozytywnie. Za kilka dni zaczyna się rok szkolny, idę do nowej szkoły i chcę wyzerować poprzednie konto i zacząć żyć od nowa, przede wszystkim żyć lepiej. Wczoraj kiedy byłam na skraju załamania odwiedził mnie mój chłopak. Dobrze mieć taką osobę, oprócz oczywiście rodziców, która cały czas Cię wspiera i jest z Tobą w każdej złej, ale również dobrej chwili Twojego życia. Dziękuję Bogu, że mam takie osoby przy sobie, z całego tego mojego małego serduszka!


Zielona herbatka o smaku pomarańczy i mandarynki, ciepły kocyk i kołderka, Rozmowy w toku, deszcz, czyli to co ja lubię najbardziej w taką pogodę!


Mam cudowne, bliskie osoby przy sobie.


2 komentarze:

  1. o tak, przy dzisiejszej pogodzie to kocyk, ciepła herbatka i książka musi być :)
    super, że masz przy sobie tak wspaniałe osoby :)
    P.S bardzo mi sie tu podoba, na pewno będę zaglądać tu częściej :))

    OdpowiedzUsuń