środa, 27 sierpnia 2014

6. Co dalej?


Dzisiaj wstałam w dość dziwnym humorze, sama nie mam pojęcia dlaczego. Słońce świeciło, nawet się wyspałam, ale myślę, że to za sprawą wczorajszych integracji, które wyszły dość.. słabo. Natomiast dzisiaj na śniadanie było jogurtowo-owocowo :)


jogurt naturalny, jogurt grecki light, jogurt bałkański, serek almette jabłko-gruszka, serek naturalny, kawałek jabłka, banan, brzoskwinia, dżem truskawkowy domowy, mus domowy jabłkowy z rodzynkami, cynamon




No cóż, co do wczorajszych "integracji" (chyba nawet tak nie mogę tego nazwać) nie będę się wypowiadała. Było dziwnie i na tym kończę ten temat. Dzisiaj prawdopodobnie spotkam się z przyjaciółką, z którą mogę pogadać o wszystkim. Ostatnio widziałyśmy się jakieś 2 tygodnie temu, dlatego mamy trochę zaległości w rozmowach. Jest dzisiaj już 27 sierpnia, za 4 dni do szkoły, a ja nadal nie wiem o której jest rozpoczęcie roku i jak to ma się odbywać. Dziwnie trochę, no ale w końcu nowa szkoła. Liceum. Pamiętam jak szłam do gimnazjum, ba, pamiętam pierwsze dni w zerówce, a nawet czasy przedszkola! A tutaj już szkoła średnia, jak ten czas gna! Kierunek biologiczno-chemiczy, potem studia: dietetyka. Dużo planów, zobaczymy jak to wyjdzie. Mam nadzieję, że wszystkie te moje marzenia dotyczące przyszłości zrealizuję po swojej myśli :)


Mam ładne obojczyki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz