środa, 29 października 2014

47. I znowu budzik nie zadzwonił..


Ja nie wiem jak to się dzieje, że on ostatnio nie dzwoni? Nie rozumiem.. Post na szybko, bo jestem jeszcze w tzw. "lesie"..


kanapki z serem żółtym i ketchupem, winogrona


Śniadanie niedbałe, ale dobre. Na dobry początek pięknego dnia :) Dzisiaj wycieczka po cmentarzach. Luzik. Trochę zimno, trochę bardzo. Za oknem szron jest taki, że myślałam, ze spadł śnieg :O 
Chciałabym Wam też podziękować za wszystko i jednocześnie przeprosić za swoją nieobecność na Waszych blogach. To z powodu braku czasu.. Ostatnio doszły mi kolejne sprawy do załatwienia, które nie dają mi spać po nocach.. 
Wczorajszy sprawdzian poszedł świetnie! Ale to dzięki Wam! Co ja bym bez Was zrobiła? :*


To widok z mojego okna w kuchni.. Śnieg, jak nic :D



Miłego dnia :)





5 komentarzy:

  1. a ja za to dzisiaj specjalnie budzika nie nastawiłam :D
    high five, u mnie też tak codziennie, budzę się i aż oczy przecieram ze zdziwienia, ale najgorsze jest skrobanie szyb w samochodzie... haha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Co ja bym zrobiła gdyby budzik mi nie zadzwonił! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam te Twoje widoko <3
    dobrze, że na śniadanko jeszcze znalazłaś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też dzisiaj stałam 5 min przed oknem i się przyglądałam czy to przypadkiem nie śnieg :D I właśnie mi przypomniałaś jak dawno nie jadłam kanapek z serem i kepuczem :D

    OdpowiedzUsuń